Teimuraz Dżangulaszwili (1923-1996) urodził się w Sagaredżo, w moim rodzimym mieście. Gruziński poeta uczestniczył w II Wojnie Światowej, dlatego jego wiersze często mają charakter wojenny. Polska Szliśmy tędy w żołnierskich buciskach, Po tych drogach biegnących wzdłuż ściernisk, Przez te wioski spalone, przez zgliszcza, Tu, gdzie niegdyś żył wielki Kopernik... Śnieg wciąż padał i ziemię zawiało Przekrojoną niejednym okopem, Czarną ziemię zawiało na biało W kraju, w którym urodził się Chopin. W tamtych dniach od starego Polaka Usłyszałem pieśń żalu i smutku I musiałem ukradkiem zapłakać, Chociaż nucił tę pieść po cichutku. I choć wiele już lat uleciało, Motyw pieśni powraca wciąż do mnie I pamiętam do dzisiaj pieśń całą, Nie potrafię jej nigdy zapomnieć. Nie zapomnę tych dni ani nocy, Żaru lata i leśnej ścieżyny I do dziś jeszcze śnią mi się oczy Jasnej niby len polskiej dziewczyny. Księżyc srebrzał brzeg leśnej polany, Już z pamięci nie zdoła ulecieć Uś...
Kultura, tradycja, historia, język... z perspektywy Gruzinki mieszkającej w Polsce